sobota, 31 stycznia 2015

Nasze piękno - coś na początek

Powiem szczerze, że trochę opóźniałam pisanie tego posta. Tak naprawdę oglądając niektóre blogi i vlogi stwierdziłam, że co ja tak naprawdę wiem o kosmetykach... I racja, wiem niewiele, ale chyba takich jak ja jest najwięcej... I to mnie właśnie zmotywowało do tego, żeby pisać i pokazywać jak sobie taka nowicjuszka, w tej dziedzinie radzi. Dlatego blog został nazwany tak jak widać - "Nasze Piękno", czyli nie tylko moje, ale wszystkich, którzy podobnie jak ja nie są jeszcze mistrzyniami w sztuce wizażu i znajomości półek kosmetycznych i tym podobnych, ale próbują coś tam liznąć i spróbować nawet dla siebie być lepsze zarówno w pielęgnacji jak i w makijażu.

Ja kosmetykami pielęgnacyjnymi interesuję się od dawna, jednak od całkiem niedawna również zaczęłam coraz więcej oglądać filmów na YouTubie i czytać blogów odnośnie makijaży. Więc jakichś prezentacji makijaży mojego autorstwa będzie na początek niewiele, chyba że jakichś mega łatwych dla każdego, ale to też się sprawdzi w praniu ;) Bloga o kosmetykach planowałam założyć już dawno, ale porzuciłam na jakiś czas ten pomysł i zajęłam się blogiem o rękodziele, do którego też zapraszam HandiCraft, pojawił się już w nim post związany nieco z kosmetyką - KLIK.
Mój blog może przede wszystkim zainteresować osoby o zbliżonym typie urody, skóry, cery i włosów.

Jestem brunetką z brązowo-piwnymi oczami. Moja skóra zachowuje się różnie, ma tendencje do przetłuszczania się i przesuszania, różnie to z nią bywa. Cera - no właśnie moja cera jest dość specyficzna, jestem raczej blada, skóra na twarzy jest potrądzikowa, czyli mam troszkę blizn i przebarwień, do tego jest mieszana, chociaż zdarza się, że nawet strefa T się wysusza, ale przez większość czasu jest mieszana - policzki się czasem intensywnie przesuszają. Moje włosy są bardzo gęste i mocne, ale jednocześnie niesforne, ciężko się je czesze, układa i tak dalej... bardzo żałuje, że nie znalazłam jeszcze skutecznej metody na długotrwałe i ładne loki dla moich włosów, ale ciągle szukam - włosy mam dość długie do mniej więcej połowy pleców.

Myślę, że jeśli macie podobne problemy z cerą co ja to warto będzie zaglądać i czytać co jest dla takiej skóry dobre, co się sprawdza, chociaż tak naprawdę i tak zostaje to sprawą indywidualną.
Ostatnio mam problemy z powiekami, szczególnie z jedną - strasznie się wysusza, ciągle smaruje witaminą A, ale mało to daje... Jest trochę lepiej, ale nie tak jak być powinno. Macie jakieś swoje sposoby na walkę z przesuszającymi się powiekami, może jakiś dobry krem do okolic oczu? Ja się obawiam, że bez dermatologa się nie obejdzie...

No to napisałam coś o sobie, a kolejny post już będzie ciekawszy, bo będzie o styczniowym Shinyboxie - zapraszam serdecznie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz